Porowatość włosów to termin określający, jak bardzo otwarte lub domknięte są łuski włosa na jego powierzchni. W praktyce decyduje ona o tym, jak łatwo kosmyki pochłaniają i zatrzymują wilgoć oraz składniki odżywcze. Porowatość może być cechą wrodzoną, ale wpływają na nią także zabiegi chemiczne, stylizacja na gorąco czy codzienna pielęgnacja. Wyróżniamy trzy główne typy porowatości: niską, średnią i wysoką – każdy z nich wymaga nieco innego podejścia pielęgnacyjnego.
Aby sprawdzić porowatość swoich włosów, możesz wykonać prosty test. Umieść jeden czysty, suchy włos w szklance wody o temperaturze pokojowej i odczekaj kilka minut. Jeśli włos unosi się na powierzchni, masz włosy niskoporowate. Jeśli utrzymuje się w połowie wysokości, porowatość jest średnia. Gdy szybko tonie na dno, oznacza to wysokoporowate pasma. Innym sposobem jest ocena dotykowa: po umyciu włosów (bez odżywki) i ich wysuszeniu, przejedź palcami po kosmyku od nasady po końce. Gładki, śliski włos sugeruje niską porowatość, zaś szorstki i chropowaty, wysoką.
WŁOSY NISKOPOROWATE: Łuski włosa ściśle do siebie przylegają, co sprawia, że włosy są gładkie, lśniące i na ogół zdrowo wyglądające. Rzadziej się puszą i elektryzują, wolniej chłoną wodę i długo schną. Często jednak brakuje im objętości, mogą wydawać się oklapnięte, a stylizacja bywa nietrwała. Pielęgnacja takich pasm powinna być lekka i nieobciążająca.
Sprawdzą się delikatne szampony bez agresywnych detergentów oraz odżywki nawilżające z humektantami (np. aloes, gliceryna) nakładane w umiarkowanej ilości. Unikaj nadmiaru ciężkich masek i olejów, wybieraj raczej te lekkie (np. olej kokosowy, winogronowy) i stosuj je oszczędnie. Kluczem jest umiarkowanie: włosy niskoporowate nie potrzebują intensywnych kuracji, a raczej utrzymania równowagi hydrolipidowej.
WŁOSY ŚREDNIOPOROWATE: To najbardziej "normalny" typ, łączący cechy obu pozostałych. Pasma o średniej porowatości miewają lekki połysk, ale też potrafią się puszyć przy wilgotnej pogodzie. Są bardziej podatne na stylizację niż niskoporowate, jednak przy częstych zabiegach chemicznych (farbowanie, rozjaśnianie) mogą stać się łamliwe i suche.
W pielęgnacji warto postawić na systematyczne odżywianie i nawilżanie. Po każdym myciu używaj odżywki dociążającej włosy i domykającej łuski, a raz w tygodniu sięgnij po bogatszą maskę regenerującą. Dobrze służą im oleje i masła roślinne (jak arganowy, makadamia czy shea), które dodają blasku oraz chronią przed utratą wilgoci. Pamiętaj o równowadze, nie obciążaj nadmiernie włosów, ale też dostarczaj im regularnie porcji protein, emolientów i humektantów.
WŁOSY WYSOKOPOROWATE: Ich łuski są mocno rozchylone, przez co włosy łatwo chłoną wilgoć, ale równie szybko ją tracą. Takie kosmyki bywają matowe, szorstkie, puszące się i podatne na uszkodzenia. Często wysokoporowatość jest efektem zniszczeń: intensywnego rozjaśniania, trwałej ondulacji, częstego prostowania lub innych inwazyjnych zabiegów.
Pielęgnacja powinna skoncentrować się na regeneracji i ochronie. Niezbędne będą odżywki i maski bogate w proteiny (np. keratyna, jedwab), pomogą one wypełnić ubytki w strukturze włosa i wzmocnić pasma.
Ważną rolę odgrywa także olejowanie włosów: stosuj regularnie cięższe oleje (np. z wiesiołka, awokado czy arganowy), które natłuszczą i zabezpieczą włosy przed dalszym wysuszeniem. Unikaj gorącej stylizacji. Pozwól włosom wysychać naturalnie, a przed suszeniem lub użyciem prostownicy zawsze aplikuj produkt termoochronny. Włosy wysokoporowate odwdzięczą się za cierpliwą, troskliwą pielęgnację, z czasem staną się bardziej sprężyste, gładsze i pełne życia.